Wizerunek badań tajemniczy klient , Postrzeganie badań tajemniczego klienta, wizerunek badań tajemniczy klient wśród badanych pracowników to jeden z ważniejszych elementów procesu. Jeśli stosunek do badania jest negatywny, a tajemniczy klient traktowany jako przeciwnik nie sprzymierzeniec trudno jest uzyskiwać dobre efekty tego typu projektów. Dlatego ważne jest jaki stworzymy wizerunek badań tajemniczy klient wśród badanych pracowników.
Poniżej ciekawy tekst o wizerunku badań tajemniczy klient.
Autor: Justyna Sobolak
– To niesprawiedliwa i krzywdząca procedura, która ma na celu wyłącznie pozbawienie zasłużonej premii i poza zwiększeniem stresu, innych efektów nie przynosi – tak o nasyłaniu na nich tajemniczych klientów mówią pracownicy.
Tajemniczy klient odwiedza sklepy, kina, salony samochodowe, hotele, restauracje. Sprawdza, czy pracownicy należycie wykonują swoje obowiązki, czy nie spędzają w pracy czasu na pasjonujących rozmowach o życiu prywatnym, czy dbają o czystość pomieszczeń, w których pracują i fachowo obsługują klientów.
Kokosów się na tym nie zbija. – Jest to raczej praca dodatkowa. Osobiście wątpię, że ktoś wyłącznie z tego zawodu się utrzymuje. Powodem są stawki. Zaczynają się od 4 zł, a kończą na ponad 200 zł za jeden audyt. Ale te, w których stawka przekracza 100 zł trafiają się bardzo rzadko – raz na dwa, trzy miesiące – mówi Paweł, który od ponad trzech lat pracuje jako tajemniczy klient. Odwiedza różne punkty handlowe. Każda taka wizyta wymaga wcześniejszego przygotowania. – Tajemniczy klient zawsze działa według określonego planu. Nawet najprostszy audyt posiada dokładny scenariusz, który zawiera 3-4 strony, a w przypadku skomplikowanych badań, może liczyć nawet kilkadziesiąt stron. Wszystko jest dokładnie opisane. Przy każdym badaniu podane są dni, w jakich należy się udać do sklepu, pytania, jakie należy zadać sprzedawcy oraz informacja, po jakim czasie powinno się podejść do sprzedawcy, jeśli on nie zaproponuje nam pomocy z własnej inicjatywy. Scenariusz określa także, co należy kupić i kiedy dokonać zwrotu. Nie ma tutaj mowy o spontaniczności – mówi.
Tajemnicza wizyta
Przy tym trzeba wykazać się niemałymi zdolnościami aktorskimi. – Zasada jest tak, że tajemniczy klient nie może dać się rozpoznać. Audyt trzeba więc robić jak najbardziej naturalnie. Trzeba balansować pomiędzy scenariuszem a naturalną rozmową, tak, aby to nie wyglądało sztucznie – twierdzi Magdalena, która kilka lat temu przez ponad rok miała przygodę z tym zawodem. Po każdej takiej wizycie tajemniczy klient wypełnia ankietę, zdając tym samym dokładną relację z przebiegu audytu. – Jeśli chodzi o badania bardziej skomplikowane jak np. banki, salony samochodowe, kina czy hotele, w ankiecie widnieje ponad sto pytań, na które musi odpowiedzieć tajemniczy klient, a każdą negatywną odpowiedź dokładnie uzasadnić – zdradza Paweł. Każdą taką wizytę trzeba też udowodnić. Tę w sklepie spożywczym, przedstawiając paragon z zakupów. Przy bardziej zaawansowanych zleceniach konieczne jest dołączenie nagrania z dyktafonu, a nawet ukrytej kamery.
Bez łaski
„Mystery shopping”, bo tak nazywane jest działanie tajemniczych klientów, ponoć przynosi zaskakująco dobre efekty. – Badania tajemniczego klienta jest rodzajem motywacji dla pracowników (pod warunkiem, że wizerunek badań Tajemniczy klient wśród pracowników jest pozytywny). Sprzedawca nie wie, kiedy pojawi się audytor, o której godzinie i po co przyjdzie. Scenariusze co jakiś czas są zmieniane. Dzięki temu jakość obsługi w tych punktach jest na o wiele wyższym poziomie – twierdzi Paweł. Magdalena też jest zwolenniczką tego rodzaju audytów. – Uważam, że obsługa klientów w Polsce pozostawia bardzo wiele do życzenia. Pamiętam, jak w jednym ze sklepów kosmetycznych, w którym akurat przeprowadzałam audyt, poprosiłam ekspedientkę o polecenie podkładu. Totalnie od niechcenia podała mi produkt, na którym było napisane 60+. Zapytałam, czy na pewno chce 20-latce polecić taki podkład? Podała inni, pierwszy z brzegu. Nawet nie będąc tajemniczym klientem, poczułabym się zignorowana. Sprzedawcy powinni włożyć wysiłek w obsługę klientów. Nie może być tak, że klient czuje, że zabiera czas sprzedawcy – mówi. Jednak jak mówią ludzie z branży, którzy na co dzień zajmują się pracą tajemniczych klientów, to forma audytu korzystna dla wielu stron. – Każdy menedżer w sieci sprzedaży otrzymane wnioski z łatwością wykorzysta do lepszego motywowania i zarządzania zespołami. Klienci oczywiście zauważają poprawę jakości obsługi, co widać również w coraz lepszych wynikach przy badaniach cyklicznych, a sami pracownicy motywują się nawzajem i tworzą atmosferę zdrowej rywalizacji i współpracy – uważa Aleksandra
Więcej o badaniach tajemniczy klient
Dlaczego warto jest dbać o wizerunek badań Tajemniczy klient
2024 © CBM test. ALL Rights Reserved.